Miami Beach / fot. Paweł Chmielewski
Jednym z wielu miejsc na świecie które warto zobaczyć jest zdecydowanie Floryda. Jeśli masz więcej niż 18 lat, musisz koniecznie jechać tam w ostatnim tygodniu przed świętami wielkanocnymi! Dlaczego? Miami Music Week, Winter Music Conference, Ultra Music Festival...mówi Ci to coś? To trzy wielkie imprezy odbywające się w ciągu jednego tygodnia, w czasie których do Miami zjeżdża się ponad 400 000 osób z całego świata, by świętować rozpoczynające się Spring Break. O ile WMC nie zainteresuje każdego, bo jest to coroczna tygodniowa konferencja poświęcona DJ'om, producentom, inżynierom i wszystkim pozostałym osobom związanym z muzyką elektroniczną, to MMW i UMF z pewnością trafią w gusta każdego, kto lubi zaszaleć, dać ponieść się melanżowi i wrócić dopiero nad ranem do hotelu, nie wiedząc zbytnio co działo się przez całą poprzednią noc! Miami Music Week to typowo klubowy tydzień w trakcie którego odbywa się blisko 400 imprez w klubach, na plażach, w hotelach, na ulicach itp. Na każdej z tych imprez można zobaczyć światowej klasy DJ'ów, piosenkarzy, celebrytów zaczynając od Calvina Harrisa przez Wiza Khalife po Kygo czy Davida Guette. Ukoronowaniem całego tygodnia jest odbywające się od 18 lat w Bayfront Park Ultra Music Festival. Ogłoszony w 2016 roku najlepszym festiwalem muzyki elektronicznej na świecie UMF zaczyna się w piątek i trwa aż do niedzieli. Przez te 3 dni przewija się przez niego blisko 210 000 osób, które przyjechały z całego świata zobaczyć swoich ulubionych artystów.
UMF Main Stage / fot. Paweł Chmielewski
Tegoroczna 18 edycja festiwalu trwała od 18 do 20 marca. Przez te 3 dni wystąpili m.in.: KYGO, Martin Garrix, DJ Snake, Kaskade, Avicii, David Guetta, The Chainsmokers, Tiesto, DVBBS, Afrojack, Armin van Buuren, Zeed, Hardwell, Carnage, Icona Pop, Galantis, Steve Angello i wielu wielu innych.
fot. Paweł Chmielewski
fot. Paweł Chmielewski
fot. Paweł Chmielewski
W Miami i jego okolicach oprócz imprez jest jeszcze kilka innych rzeczy, które warto zobaczyć. Miłośników leżenia na plaży i kąpania się w gorącym morzu, a w przypadku Miami Oceanie Atlantyckim każdego zainteresuje wypad do North Beach, South Beach czy Miami Beach, które leżą na mierzei odgradzającej Miami od bezpośredniego dostępu do Oceanu. W trakcie plażowania warto zrobić sobie krótką przerwę i wstąpić do jednej z kawiarni przy Ocean Drive czy Collins Ave na zimnego, świeżego kokosa.
|
fot. Paweł Chmielewski
|
|
North Beach / fot. Paweł Chmielewski
|
|
Ocean Drive / for. Paweł Chmielewski
|
|
Biscayne Bay / fot. Paweł Chmielewski
To co zainteresuje miłośników dzikiej natury to Everglades Safari Park! Oddalony o ok 15 mil od centrum Miami rezerwat aligatorów jest interesujący nie tylko dlatego, że można tam zjeść przekąski z aligatora, ale też dlatego, że można odbyć ciekawy rejs ślizgaczem po mokradłach pokrywających całą Florydę, w trkacie którego zobaczymy żółwie, aligatory, różnego rodzaju ptaki i ryby w ich naturalnym środowisku.
|
|
fot. Paweł Chmielewski |
|
fot. Paweł Chmielewski |
Ostatnim przystankiem przy którym warto się zatrzymać jest NASA Kennedy Space Center. Warto je obejrzeć bez względu na to czy interesujemy się kosmosem czy nie, ponieważ oglądając ogrom promu Atlantis, rakiety Saturn V która wyniosła człowieka na księżyc, czy nawet mniejszych rakiet wynoszących satelity na orbitę okołoziemską, uświadamiamy sobie, że człowiek współpracując może zdołać więcej niż mu się wydaje.
|
prom Atlantis / fot. Paweł Chmielewski
|
|
centrum NASA / fot. Paweł Chmielewski |
Wiktoria Magnuszewska